Powered By Blogger

środa, 4 września 2019

Badanie EEG...

Cały czas pamiętam o wpisach z wakacji ostatnio nawet chciałem wziąć się za małą relacje, ale tyle się dziej, że po prostu się nie wyrabiam co się uspokoi to zaraz ogień. Moja żona teraz ma wdrożone leczenie z powodu ostatniej jej sytuacji zdrowotnej. Na szczęście jest pod odpowiednią opieką lekarską i wszystko pomału idzie w dobrym kierunku fur leków, które wszystko mają poprawić. Jesteśmy dobrze nastawieni. W zeszłą środę byłem na EEG niestety musiałem zrobić badanie prywatnie. Ponieważ skierowanie z Gubina nie jest obsługiwane w Żarach. Koszt takiego badania to 110 PLN. Wziąłem urlop i straciłem cały dzień, rano pojechałem zrobić jeszcze badanie krwi pod kątem sodu i potasu - wszystko jest w normie. EEG miałem na 10:00 wszedłem o 10:30 - badanie trwało godzinę, potem usłyszałem, że po 5 minutach będzie wynik, po czym dostałem go po następnej godzinie. Cały plus tego wszystkiego, że dostałem od razu wynik badań. Badania wyszły jeszcze gorzej niż poprzednio, na samym początku coś się działo po Pani technik powiedziała, żebym nie spinał mięśni, kiedy ja ich nie spinałem. Teraz muszę czekać na wizytę kontrolną w październiku. Na drugi dzień w czwartek miałem atak dawno mnie tak nie poskładało, wróciłem z pracy i beton totalny dopiero obudziłem się w nocy bez siły. Piątek i sobota bardzo słabo przewróciłem się kilka razy na szczęście bez ogromnych szkód. Podgoniłem jeszcze trochę remont nawet, otrzymałem pomoc - dzięki czemu prace przyśpieszyły. Miałem ostatnio fajne przemyślenia i tematy oczywiście wszystko mi uciekło z głowy. Ostatnio jestem  bardzo nerwowy w ogóle nie panuję nad sobą, wszystko dosłownie mnie drażni rozwala, ale myślę że to minie. Priorytetem teraz u mnie jest skończenie remontu jeden pokój już jest na finiszu więc jak go skończę to też odejdzie problemów i zyskam więcej czasu...


PREZES 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz